《Allez! (Deprecha)》歌词

[00:00:00] Allez! (Deprecha) - Miroslaw Czyzykiewicz

[00:00:32] Trzeci wściekle upalny sierpień

[00:00:34] Najlepsza pora do udręczeń jazzzz

[00:00:40] Zdarzeń komicznie mroczna postać

[00:00:42] Zachód słońca czysta rozpacz sen

[00:00:48] W porannych newsach katastrofa

[00:00:50] Więc nad czym by tu ulitować jeszcze się madame messie

[00:00:54] Z woli boga życia groza

[00:00:58] Dobry prozac ranna drgawa

[00:01:00] Szlug i kawa chęć na pawia

[00:01:02] Sex allez

[00:01:04] W życiu do życia się przyzwyczai życie

[00:01:06] Więc życia pełny wyraz jazzzz

[00:01:11] Na mszach polowych dzielni chłopcy

[00:01:13] Słyszą że życie ich w promocji jest

[00:01:18] A taki piękny wstawał dzień

[00:01:20] Gdy nagle wyparował tlen

[00:01:22] W przestronnych biurach wtc ladies and gentleman

[00:01:26] Dear passengers

[00:01:28] Znów ktoś zapomniał że w dziale wojna

[00:01:30] To nie jest dziejów opera omnia

[00:01:32] A pic to pic a mir to blef allez

[00:01:34] Wszystkie kobiety znał na wylot

[00:01:36] Lecz nie na tyle nie na tyle jazzzz

[00:01:42] Traf chciał zjawiła się dziewczyna

[00:01:44] Co mu spuściła z twarzą mima krew

[00:01:49] Trwał bal wypucowane saksofony

[00:01:51] A na parkietach libertango żony

[00:01:54] Z karty upiorny seans przed sterem

[00:01:56] Meine damen und herren

[00:01:59] Takie są dzieje serc samotnych

[00:02:01] I rzadko błądzi kto o damach

[00:02:03] Miłości doń myśli źle allez

[00:02:05] Po co nam zima gdy już była

[00:02:07] A chwila po co gdy za chwilę chwili kres

[00:02:12] Co do człowieka jaki przekaz

[00:02:14] Słać w kosmiczną czeluść jaki przyjacielski greps

[00:02:20] Talmud mówi swoje wiem

[00:02:22] Ty módl się zanim przyjdzie śmierć

[00:02:24] I do dyskusji jest nie skora tora tora

[00:02:27] Chłopcy dziewczyny gorące spieszcie się

[00:02:30] święty jedyny reflektor na słońce

[00:02:33] Komu trzeba allez

[00:03:06] Nie mogłem mówić nawet ustać

[00:03:07] Gdy mel krzyżował znów chrystusa jazzzz

[00:03:13] W mym kraju gdzie się mnożą vota

[00:03:15] I jego portret na banknotach będzie wnet

[00:03:20] Do kina czasu nie mam bo

[00:03:21] Sam w sobie całe zwalczam zło

[00:03:23] Myśli przywykłe do chałtury

[00:03:25] I edukacji czarne dziury

[00:03:27] Typ mizantropa tak wam obcy

[00:03:29] Umiłowani bracia siostry

[00:03:31] Z nadania niższych wiodę sfer allez

[00:03:36] W hotelowej łazience o świcie nad zmiętą kartką

[00:03:42] Pasterz mebli i sprzętów z żelaza ubrany w prześcieradło

[00:03:49] Symuluję pieśniarza mierząc się z miast widokiem

[00:03:53] Wzrokiem ludzi samotnych wychylonych z okien

[00:03:56] A na wielkiej reklamie panowie panie

[00:04:00] Jest przesłanie dla nich

[00:04:08] A jeszcze tyle trzeba znieść allez